Ślub Iwony i Artura odbył się 1 maja 2010 jednak dopiero dzisiaj mam możliwość dodania zdjęć. Tato Artura pokazał mi drogę do Iwony ale z drogi było widać dekorację na płocie i drzewach więc pewnie bym trafił. Iwona musiała często przymierzać sukienkę, ponieważ była gotowa w parę minut. Mieliśmy dzięki temu czas na mini sesję. Do kościoła było blisko więc wszyscy goście mogli się przywitać z Młodą Parą. Dom weselny bardzo elegancki, obsługa bardzo miła i nawet kącik dla dzieci. Po drodze na plener zauważyłem ciekawy korzeń, który za parę dni został sprzątnięty, ale został uwieczniony na zdjęciach.
Nawet wywiad się trafił.
Przed nami nikt się nie ukryje.
Nawet "śnieg" padał!
Iwona bardzo dba o Męża
"Przetańczyć z Tobą chcę całą noc"
I kto tu rządzi?
Stój, bo strzelam!
Takie chwile, fajnie uwieczniać.
Wiosennie.
Tylko nie uciekać!
A na zakończenie jedno z moich ulubionych.