Wszystkie prognozy zapowiadały dużo słonka jednak nie mówiły o tym, że będzie wiatr i spory mróz. Oczywiście kto by się przestraszył :) Uśmiech Eli i Kuby od początku do końca idealny ale to chyba dlatego, że zesztywniały im usta od mrozu ;) Wszyscy zadowoleni, a kaczki podwójnie, bo miały jedzonko i fajne towarzystwo.
Sesja narzeczeńska M&M
Pierwszy weekend października okazał się najcieplejszym, potem już tylko robiło się coraz bardziej jesiennie.
Miałem okazję dręczyć dwoje pozytywnych ludzi, chociaż najpierw musiałem ich znaleźć, Łańcut to takie duże miasto ;)
Zapraszam do oglądania! :)
nmm_b_0001
nmm_b_0002
nmm_b_0003
nmm_b_0004
nmm_b_0005
nmm_b_0006
nmm_b_0007
nmm_b_0008
nmm_b_0009
nmm_b_0010
nmm_b_0011
nmm_b_0012
nmm_b_0013
nmm_b_0014
nmm_b_0015
nmm_b_0016
nmm_b_0017
nmm_b_0018
nmm_b_0019
nmm_b_0020
nmm_b_0021
Sesja narzeczeńska P&D
Uwielbiam takie sesje :)
Narzeczeni byli punktualnie w umówionym miejscu i pozwolili się wywieźć w nieznane ;) Ponieważ temperatura utrzymywała się wysoka, chciałem skorzystać z cienia jakie dają drzewa :)
Perfekcyjna Para, piękne światło i do tego ja czyli bardzo interesujące połączenie.
Sesja narzeczeńska B&M
Uwielbiam nastrojowe oświetlenie, przyrodę i dwoje zakochanych :) Czego mógłbym chcieć więcej :)
Upalna pogoda dawała się we znaki cały dzień ale w lesie udało się znaleźć troszkę cienia i przyjemnego ochłodzenia. Nikt nam nie przeszkadzał, tylko taki jeden latał z aparatem ;)
B&M bardzo się cieszę, że mogłem Was poznać.
A & K – Fotografia Ślubna Rzeszów
Pewnie nikt się nie spodziewał początkiem kwietnia takiej słonecznej pogody ale ja i tak byłem pewny, że nawet chmury nie dałyby rady spowodować, że uśmiechy u Pary Młodej mogłyby zniknąć.
Każdy fotograf uwielbia jak Młodzi do siebie zerkają i co chwilę się uśmiechają. Nie zawsze jest to takie oczywiste, przecież stres, no i czasem nie wszystko idzie po naszej myśli. Miałem okazję "dręczyć" Panią Młodą od samego początku, dzięki czemu zawsze mam okazję porozmawiać. Zawsze mogę coś podpowiedzieć.
Przygotowania odbyły się w niedużym mieszkaniu ale za to bardzo gustownie urządzonym. Czasem mam obawy czy mając jeden pokój uda mi się wykonać różne ujęcia, jednak to tylko chwilowe. Przecież miejsce nie ma znaczenia, ważni są ludzie. Mam nadzieję, że udało mi się to pokazać.
Wiadome moje ulubione kadry, które uwielbiam, pokazują tylko Państwa Młodych bez zbędnych efektów czy rozpraszającego tła.
Ceremonia odbyła się punktualnie w Klasztorze Ojców Dominikanów, Rzeszów. Zawsze panuje tutaj swobodna atmosfera, bez udziwnień. Podczas kazania nawet u zaproszonych gości pojawiają się uśmiechy. Wszystko odbyło się zgodnie z planem :)
Wesele odbyło się w Zajeździe Dwa Bratanki, Rzeszów. Wszyscy byli zachwyceni I-szym tańcem. Podczas zabaw nie tylko dzieci miały radochy po pachy, ale dorośli również.
Plenery są różne, można jechać za granicę czy szukać nie wiadomo gdzie, jednak czasem ciekawe miejsca mamy blisko, tuż pod nosem.
Państwu Młodym dziękuję za zaufanie.
W & Ł – Fotografia Ślubna Ropczyce
Pani Młoda wie, że dobrze jest mieć prywatnego strażaka zawsze w pobliżu ;)
Deszcz próbował popsuć troszkę nastroje ale nie miał szans z taką uśmiechniętą Parą Młodą. Pierwsze miejsce mojej wizyty to sala weselna, gdzie prace trwały i dzięki temu że Pan Młody przyjechał sprawdzić trafiłem tam gdzie ludek google już nie dotarł ;) Orkiestra i kamerzyści nie mieli tak łatwo i troszkę błądzili. Teraz wiem, że współrzędne GPS się przydają, jedno kliknięcie i zawsze dojedziecie do celu.
Po sfotografowaniu wszystkich detali i rozmowie, szybko odwiedziłem Panią Młodą podczas makijażu w studio urody Omorfi. Panie pozwoliły na kilka zdjęć, a ja zawsze podziwiam skąd wiedzą który pędzelek do czego :)
W domu rodzice Pani Młodej robili małe porządki, więc starałem się jak najmniej przeszkadzać. Żadnego stresu nie było widać, co zobaczyć można na zdjęciach. Kiedy znalazłem małą lukę w przygotowaniach postanowiłem zobaczyć czy Pan Młody bardzo tęskni za swoją narzeczoną. Strażacy są twardzi więc ciężko było dostrzec jakieś zdenerwowanie ale ja tam swoje wiem.
Auto które wybrali, piękny Mustang ale nie tylko z wyglądu, również brzmienie wydechu. Zazdrościłem, że mogą sami jechać. Chociaż przez chwilę myślałem, że w takim aucie po ślubie mogą chcieć uciec ;)
Ceremonia w bardzo ładnym kościele, który na zdjęciach wychodzi bardzo efektownie. Strażacy pilnowali wyjścia więc nikt nie miał szans uciec ;) Młodzi co chwilę do siebie zerkali co nam fotografom sprawia frajdę.
W obstawie wozów strażackich dotarliśmy do remizy gdzie wszystko było już gotowe. W takich miejscach wszyscy goście zawsze bawią się rewelacyjnie.
Krótka sesja, aby wykorzystać auto ale też aby Państwo Młodzi mogli przez chwilę być sami, no dobra + ja i kamerzysta. Ale byliśmy jak ninja :)
Sesja plenerowa w moim ulubionym ostatnio miejscu, ale to pewnie dlatego, że widoki za każdym razem są inne. Raz chmury burzowe, innym razem jesienne, a tym razem krystalicznie czyste błękitne niebo. Do tego szczypta czułości, romantyczności i uśmiechów doprawiona moimi umiejętnościami. Ach ta moja skromność :P
SWL_b_0047
SWL_b_0001
SWL_b_0002
SWL_b_0003
SWL_b_0004
SWL_b_0005
SWL_b_0006
SWL_b_0007
SWL_b_0008
SWL_b_0009
SWL_b_0010
SWL_b_0011
SWL_b_0012
SWL_b_0013
SWL_b_0014
SWL_b_0015
SWL_b_0016
SWL_b_0017
SWL_b_0018
SWL_b_0019
SWL_b_0020
SWL_b_0021
SWL_b_0022
SWL_b_0023
SWL_b_0024
SWL_b_0025
SWL_b_0026
SWL_b_0027
SWL_b_0028
SWL_b_0029
SWL_b_0030
SWL_b_0031
SWL_b_0032
SWL_b_0033
SWL_b_0034
SWL_b_0035
SWL_b_0036
SWL_b_0037
SWL_b_0038
SWL_b_0039
SWL_b_0040
SWL_b_0041
SWL_b_0042
SWL_b_0043
SWL_b_0044
SWL_b_0045
SWL_b_0046
SWL_b_0048
SWL_b_0049
SWL_b_0050
Lucy & Johnny - sesja plenerowa w Londynie
Johnny się ożenił! :)
Niesamowita uroczystość. Uwielbiam poznawać nowe miejsca, chociaż wspomagam się wtedy nie tylko GPS-em ale dokładnie studiuję trasę i wszystkie postoje aby na czas dojechać do celu.
Najpierw odwiedziłem salę weselną aby zobaczyć co mnie czeka podczas zabawy weselnej. Hotel Królewski prezentował się bardzo dostojnie. Wystrój elegancki, do tego bardzo jasno w ciągu dnia.
Odległość do Pani Młodej nie była zbyt duża ale troszkę poznałem okolicę. Wszyscy przywitali mnie z uśmiechem. Atmosfera była luźna, każdy miał jednak przydzielone zadanie. Dzięki temu, że byłem wcześniej mogłem sfotografować spokojnie wszystkie detale. Troszkę kropił deszcz ale to tylko na ochłodę :) Okolica piękna, w pobliżu las, a nawet dużo lasu.
Pan Młody miał trudne zadanie aby zobaczyć choć "kawałek" Pani Młodej. Targowanie nie było łatwe, już myślałem, że będzie musiał się poddać, na szczęście pojawiali się nowi zawodnicy. No i sukces.
W kościele wszystko przebiegło gładko, a wychodząc przywitało nas piękne słońce. To pewnie miało wpływ na uśmiechy u Państwa Młodych, ale według mnie większy udział mieli goście (rodzina i znajomi) którzy złożyli gratulacje.
Na weselu było sporo znajomych Johnnego z czasów studiów, a ponieważ byliśmy na tym samym roku miło było się spotkać. Wiedziałem, że parkiet nie będzie pusty.
Sesję plenerową przełożyliśmy na późniejszą porę. Jak się okazało miało to swój pozytywny efekt, ponieważ Państwo Młodzi zaprosili mnie do siebie. Ale nie jak w filmie "Miś", że nie ma takiego miasta Londyn jest tylko Lądek Zdrój :D Miałem kiedyś okazję tam spędzić troszkę czasu i zwiedzić sporo miejsc. Super było tam wrócić. Wszystko wydawało się takie znajome. Mimo, że to miejsce gdzie spotyka się wiele narodowości wzbudzaliśmy spore zainteresowanie, nie tylko przechodniów ale też ochroniarzy ;)
Dziękuję, że mogłem Was "dręczyć"! ;)
Iwona & Karol - Fotografia Ślubna Rzeszów
Kilka dni przed całą uroczystością dostałem dokładny harmonogram co, kiedy i gdzie się wydarzy. Oczywiście miałem swoje notatki ale wszyscy znają moje pismo ;) więc się przydało. Wiedziałem, że Państwo Młodzi od rana na nogach ale lubię wszędzie być wcześniej aby zobaczyć nowe miejsca, a szczególnie jakie jest oświetlenie.
Miałem kłopot jedynie z dostaniem się do salonu fryzjerskiego Mateusz Marek ponieważ była to sobota świąteczna więc wszystko było zamknięte. Miałem już skakać przez płot ale po kilku telefonach zostałem wpuszczony :)
Wizażem zajmowała się Katarzyna Zielińska która nie tylko wie jak użyć tych wszystkich pędzelków czy "kredek" ale też miała profesjonalne oświetlenie, które idealnie oddaje tony skóry i ułatwia późniejszy post processing.
Przygotowania odbywały się w jednym miejscu jednak na różnych piętrach więc nie było lekko. Wszystko szło zgodnie z planem. Państwo Młodzi jak tylko zobaczyli się w ślubnych strojach cały czas uśmiechali się do siebie, tak jakby dopiero co się poznali i zakochali od pierwszego wejrzenia. Była to widać szczególnie podczas uroczystości w kościele, kiedy do siebie zerkali. To jest to co fotografowie lubią bardzo, bardzo :)
Wesele miało miejsce w Bristolu. Wiem, z pewnego źródła, że dbają tam o szczegóły i zadowolenie klientów więc byłem spokojny o całą uroczystość. Oprawą muzyczną zajął się zespół Party Music z którym już wcześniej współpracowałem dlatego wiedziałem, że parkiet nie będzie pusty. Pan Roman do każdego utworu ma historię :)
Na sesję plenerową wybraliśmy troszkę późniejszy termin, ale nie żałowałem ponieważ pojawiły się moje ulubione chmurki :) Niech słonko nikogo nie zwiedzie, było chłodno i mocno wiało. Dlatego bardzo doceniam poświęcenie Iwony i Karola, ponieważ wytrzymali ze mną w takich ciężkich warunkach. Mam nadzieję, że dla takiego efektu było warto.
RIK_b_0029
RIK_b_0001
RIK_b_0002
RIK_b_0003
RIK_b_0004
RIK_b_0005
RIK_b_0006
RIK_b_0007
RIK_b_0008
RIK_b_0009
RIK_b_0010
RIK_b_0011
RIK_b_0012
RIK_b_0013
RIK_b_0014
RIK_b_0015
RIK_b_0016
RIK_b_0017
RIK_b_0018
RIK_b_0019
RIK_b_0020
RIK_b_0021
RIK_b_0022
RIK_b_0023
RIK_b_0024
RIK_b_0025
RIK_b_0026
RIK_b_0027
RIK_b_0028
RIK_b_0030
RIK_b_0031
RIK_b_0032
RIK_b_0033
RIK_b_0034
RIK_b_0035
RIK_b_0036
RIK_b_0037
RIK_b_0038
RIK_b_0039
Ewa i Bartosz - Fotografia Ślubna Starachowice
Temperatura tego dnia była bardzo wysoka, pewnie dlatego że słońce było na niebie od samego rana. Oczywiście na takie wydarzenie jakim jest ślub nie można się spóźnić więc wstaję bardzo, bardzo wcześnie. Prysznic, śniadanie (bardzo ważny posiłek dnia), sprawdzenie po raz kolejny sprzętu głównego jak i zapasowego po raz ostatni aby nie było niespodzianek.
Droga troszkę mi już znana, okolice Starachowic również ponieważ w tym samym kościele miałem okazję być na ślubie Martyny i Grzegorza w 2012 roku którym w zeszłym roku rodzina się powiększyła.
Wszyscy przywitali mnie bardzo serdecznie, cała rodzina Państwa Młodych jest bardzo miła i sympatyczna. Kiedy Ewa była u fryzjerki, Bartosz pokazał mi kościół który był akurat dekorowany przez rodzinę i znajomych. Oczywiście wszystko uwieczniłem aby Pani Młoda mogła zobaczyć, że wszyscy pomagają nawet jak Ona nie patrzy.
Po powrocie do domu Bartosza była okazja zrobić kilka zdjęć detali ale też Pana Młodego który nie miał problemu stanąć przed obiektywem. Po skończeniu dostałem cynk, że Pani Młoda wróciła i ma robiony makijaż przez Justyna Jankowicz - make-up, pielęgnacja MARY KAY Starchowice.
Jest to ważny element nie tylko dla komfortu Pan Młodej ale też fotografa ponieważ w ciągu dnia oświetlenie zmienia się cały czas jak i pogoda o czym później.
Ze względu na wysoką temperaturę wiatraki pracowały cały czas i Państwo Młodzi często chłodzili się przy nich. Obydwoje uśmiechnięci, nie było widać po nich tremy. W kościele wszystko przebiegło idealnie, to co fotograf lubi to często patrzyli się do siebie, a mi pozostawało tylko to uwieczniać.
Przy wyjściu z kościoła rodzina i znajomi obsypali Nowożeńców płatkami kwiatów. Pod koniec życzeń na niebie pojawiły się groźne chmury (nic dziwnego przy tak wysokiej temperaturze). Przeszła gwałtowna burza, która ochłodziła troszkę temperaturę ale w ogóle nie popsuła humoru.
Część weselna odbyła się w Hotelu Europa gdzie wszystko było już przygotowane i dopięte na ostatni guzik. Muzyczną oprawą zajął się OIOM COVER BAND. Dzięki zgranemu zespołowi wszyscy zaproszeni goście świetnie się bawili.
Dzień zleciał mi bardzo szybko, co znaczy że się nie nudziłem.
Na plener Ewa z Bartoszem pojawili się w moich okolicach. Pogoda troszkę się zmieniała ale my się deszczu nie boimy ;) Wszyscy co mnie znają wiedzą, że uwielbiam chmurki więc byłem podwójnie zadowolony. Mieliśmy sporo czasu więc odwiedziliśmy różne miejsca.
Strasznie się cieszę, że Was poznałem i miałem okazję uwiecznić wspomnienia które zapamiętacie na zawsze. Dodatkowo wiadomość, którą dostałem po oglądnięciu albumu, dała mi dużą dawkę pozytywnej energii i że to co robię sprawia komuś tak dużą radość.
"Jaaaaackuuuu! Brak mi słów! Nie mogę przestać oglądać. Jesteśmy zachwyceni! Przy pierwszym oglądaniu płakaliśmy ze śmiechu i ze wzruszenia. Dzięki Tobie odkryłam mój ślub i wesele na nowo. Na Twoich zdjęciach wszystko jest piękniejsze niż to zapamiętałam:) i udało Ci się uwiecznić wszystko co chcę zapamiętać z tego dnia. Stworzyłeś z takich niepozujących klocków jak my prawdziwych modeli:D Miałeś rację, że większy album i zdjęcia w dużym formacie robią niesamowite wrażenie. Idealny dobór zdjęć. Profesjonalne wykonanie. Wszystko jest cudowne! Okładka na płytę, płyta, organizacja zdjęć i folderów na płycie, pokaz. Nawet staranne zapakowanie przesyłki.Jak dobrze, że odnalazłeś swoje powołanie a my odnaleźliśmy Ciebie! Przez Ciebie będę miała bezsenną noc bo nie oderwę się od zdjęć!"
SEB_b_0047
SEB_b_0001
SEB_b_0002
SEB_b_0003
SEB_b_0004
SEB_b_0005
SEB_b_0006
SEB_b_0007
SEB_b_0008
SEB_b_0009
SEB_b_0011b
SEB_b_0013
SEB_b_0014
SEB_b_0015
SEB_b_0016
SEB_b_0017
SEB_b_0018
SEB_b_0019
SEB_b_0020
SEB_b_0021
SEB_b_0022
SEB_b_0023
SEB_b_0024
SEB_b_0025
SEB_b_0026
SEB_b_0027
SEB_b_0028
SEB_b_0029
SEB_b_0030
SEB_b_0031
SEB_b_0032
SEB_b_0033
SEB_b_0034
SEB_b_0035
SEB_b_0037
SEB_b_0038
SEB_b_0039
SEB_b_0040
SEB_b_0041
SEB_b_0042
SEB_b_0044
SEB_b_0045
SEB_b_0046
SEB_b_0048
SEB_b_0049
SEB_b_0050
SEB_b_0051
SEB_b_0052
SEB_b_0053
SEB_b_0054
SEB_b_0055
SEB_b_0056
SEB_b_0057
SEB_b_0058
SEB_b_0059
SEB_b_0060
SEB_b_0061
SEB_b_0062
SEB_b_0063