A & P – Fotografia Ślubna Trzciana

Pogoda troszkę pochmurna ale dzięki temu temperatura była idealna. Do tego na niebie ogromny naturalny softbox. Na początku dręczyłem Pana Młodego i oczywiście obrączki. Pilnowałem ich jak oka w głowie. Później myk, myk do Pani Młodej. Wskazówki miałem dobre ale na wszelki wypadek zatrzymałem się zapytać czy dobrze jadę, ponieważ było to poza główną drogą i nie chciałem zabłądzić. Zostałem przywitany bardzo sympatycznie, a do tego nawet czekało coś słodkiego. Ja oczywiście takie smakołyki lubię jednak aparat wtedy za bardzo się do mnie klei ;) Kościół bardzo blisko więc wystarczyło przejechać przez główną drogę. Na ekranie widniały imiona Państwa Młodych więc wiedziałem, że dobrze trafiłem. Cała ceremonia przebiegła idealnie, jednak wychodząc but Pani Młodej utknął pomiędzy kratką. Trzeba było zdjąć but, a samo wyciągnięcie również nie było zbyt łatwe. Na szczęście wszyscy cali. Samo wesele odbyło się w restauracji Terminal blisko lotniska. Dzięki temu mogliśmy zobaczyć z bliska samoloty. Muzykę mixował DJ Mały. Plener był kukurydziano-wodny :) Pogoda udała nam się bardzo, bardzo.

Fajnie było Was poznać! :)

Post_75_0001Post_75_0002Post_75_0003Post_75_0004Post_75_0005Post_75_0006Post_75_0007Post_75_0008Post_75_0009Post_75_0010Post_75_0011Post_75_0012Post_75_0013Post_75_0014Post_75_0015Post_75_0016Post_75_0017Post_75_0018Post_75_0019Post_75_0020Post_75_0021Post_75_0022Post_75_0023Post_75_0024Post_75_0025Post_75_0026Post_75_0027Post_75_0028Post_75_0029Post_75_0030Post_75_0031Post_75_0032Post_75_0033Post_75_0034Post_75_0035Post_75_0036Post_75_0037Post_75_0038Post_75_0039Post_75_0040Post_75_0041Post_75_0042Post_75_0043Post_75_0044Post_75_0045Post_75_0046

A & P – Fotografia Ślubna Łańcut

Pogoda była piękna tego dnia. Ale może na chwilę wróćmy do początku. Wstaję rano, jak zawsze sprawdzam na wszelki wypadek czy cały sprzęt fotograficzny działa, zaczynam się pakować do auta, a tutaj niemiła niespodzianka. Okazało się, że mam "kapcia". Czasu miałem dużo więc żeby być spokojnym i mieć koło zapasowe pojechałem od razu załatać. Rozmawiam o całej sytuacji z Panią Młodą i okazało się, że Ona i Pan Młody również mieli przygodę z samochodem chociaż bardziej ekstremalną niż ja. Na szczęście nie przeszkodziło, to w całej uroczystości.

Fryzura była robiona tuż za płotem więc mogłem zaczaić się na Panią Młodą. Oczywiście słonko świeciło już wysoko i muszę napisać, że było mi ciepło. Makijaż wykonywała znajoma osoba, a do tego w domu Pani Młodej więc mogłem w międzyczasie zająć się detalami. Oczywiście jak zabieram suknię wszyscy bacznie mnie obserwują ale nie ma co się dziwić. Pan Młody pojawił się punktualnie w czarnym SUV. Przywitanie było gorące.

W kościele od jakiegoś czasu trwa remont jednak starałem się unikać rusztowań na zdjęciach. Sala weselna była bardzo blisko i do tego jest w świetnym miejscu, tzn. odsunięta od zabudować i przy lesie czyli przyjemny cień. Oprawą zajmował się zespół muzyczny Eden z Przeworska. Wszyscy goście świetnie się bawili, a ja mogłem to tylko uwieczniać i czasem też sobie potupać do rytmu. Na kilka minut porwałem Państwa Młodych żeby skorzystać z ładnej lokalizacji, ale na krótko ponieważ znajomi przygotowali niespodziankę.

Na plener wybraliśmy się w innym dniu i szukaliśmy miejsca gdzie nie będzie za gorąco. Można powiedzieć, że nawet ochłodziliśmy się w wodzie. Ja również! :)

Pozdrawiam Was serdecznie! :)

Post_74_0001Post_74_0002Post_74_0003Post_74_0004Post_74_0005Post_74_0006Post_74_0007Post_74_0008Post_74_0009Post_74_0010Post_74_0011Post_74_0012Post_74_0013Post_74_0014Post_74_0015Post_74_0016Post_74_0017Post_74_0018Post_74_0019Post_74_0020Post_74_0021Post_74_0022Post_74_0023Post_74_0024Post_74_0025Post_74_0026Post_74_0027Post_74_0028Post_74_0029Post_74_0030Post_74_0031Post_74_0032Post_74_0033Post_74_0034Post_74_0035Post_74_0036Post_74_0037Post_74_0038Post_74_0039Post_74_0040Post_74_0041Post_74_0042Post_74_0043Post_74_0044Post_74_0045Post_74_0046Post_74_0047Post_74_0048Post_74_0049Post_74_0050

A & N - Fotografia Ślubna Przemyśl

Wesele niemiecko-polskie odbyło się na zamku w Krasiczynie koło Przemyśla. Miejsce bardzo ciekawe i klimatyczne. Mając troszkę czasu mogłem zwiedzić komnaty i salę balową. Pierwszy raz miałem okazję zobaczyć kaplicę. Oglądałem zdjęcia w internecie jednak nie oddawały jej uroku. Mam nadzieję, że mnie się to udało. Tego dnia było chłodno ale ja lubię taką temperaturę, tzw. naturalna klimatyzacja. Chciałem uwiecznić wszystkie ważne chwile, dlatego śledziłem Państwa Młodych cały czas. Nie pozwalałem oddalić się nawet na sekundę. Tak to już jest, jak taki Jacek weźmie aparat do ręki. Goście świetnie się bawili i znajomość języka nie była potrzebna. U wszystkich gościł uśmiech. Podobały mi się przemówienia, które do tej pory spotykałem tylko na warsztatach w USA na których często są omawiane. Widocznie u nas jest to mało popularne, a szkoda ponieważ dużo wtedy pada miłych słów. Powodują bardzo dużo emocji, radość czasami łzy ale takie ze szczęścia. Chciałem dodać, że wypieki były pyszne ale zazwyczaj tylko podziwiam i uwieczniam ponieważ potem aparat mógłby mi się za bardzo kleić.

Obowiązkowo zdjęcia wykonaliśmy na miejscu, przecież tyle fajnych miejsc i zakamarków. Mieliśmy też troszkę szczęścia, ponieważ jest to popularne miejsce na sesje zdjęciowe pojawił się na dziedzińcu stylowy samochód retro. Od dawna miałem w głowie plan, dokładnie od 2 lat, 5 miesięcy, 3 dni i 18 godzin :) Wszystko przebiegło pomyślnie. Pani Młoda była bardzo dzielna mimo niskiej temperatury.

Macie wspaniałą rodzinę oraz znajomych, bardzo dobrze czułem się w Waszym towarzystwie.

Post_73_0033Post_73_0001Post_73_0002Post_73_0003Post_73_0004Post_73_0005Post_73_0006Post_73_0007Post_73_0008Post_73_0009Post_73_0010Post_73_0011Post_73_0012Post_73_0013Post_73_0014Post_73_0015Post_73_0016Post_73_0017Post_73_0018Post_73_0019Post_73_0020Post_73_0021Post_73_0022Post_73_0023Post_73_0024Post_73_0025Post_73_0026Post_73_0027Post_73_0028Post_73_0029Post_73_0030Post_73_0031Post_73_0032Post_73_0034Post_73_0035Post_73_0036Post_73_0037Post_73_0038Post_73_0039

J & P – Fotografia Ślubna Łańcut

Ten sam weekend jednak tym razem niedziela. Na początku troszkę zachmurzone niebo ale potem pełne słońce. Zrobiło się bardzo ciepło. Jak przyjechałem Pani Młoda była u fryzjerki więc mogłem podręczyć suknie i buty :) Później myk myk do Pana Młodego. A temperatura rosła. W kościele było przyjemnie i wszystko poszło gładko. Życzenia odbyły się w cieniu drzew. W domu weselnym "Camelot" byłem pierwszy raz i muszę napisać, że jest bardzo elegancko. Od drogi ogrodzony drzewami dzięki czemu nie rzuca się w oczy, mnóstwo miejsc do spacerów jak i ławek dla gości. Sala taneczna miała ciemne ściany co przy mojej technice użycia lampy błyskowej sprawdziło się świetnie. Zwiedzając okolicę dowiedziałem się że lokal posiada agregat, który zasila całość w razie zaniku prądu. Jeśli w całej miejscowości zaniknie zasilanie tutaj goście będą bawić się nadal. Oprawą muzyczną zajmował się zespół "Madam" z którym co jakiś czas się spotykam. Chłopaki często grają wśród gości co sprzyja świetnym kadrom.

W dniu pleneru też dopisało słonko, dlatego na początku szukaliśmy troszkę cienia, jednak na koniec pojechaliśmy się schłodzić nad wodę. Na koniec miałem ochotę wskoczyć jednak dobrze, że zauważyłem aparat w ręku :)

Pozdrawiam serdecznie moich Państwa Młodych!

Post_72_0038Post_72_0001Post_72_0002Post_72_0003Post_72_0004Post_72_0005Post_72_0006Post_72_0007Post_72_0008Post_72_0009Post_72_0010Post_72_0011Post_72_0012Post_72_0013Post_72_0014Post_72_0015Post_72_0016Post_72_0017Post_72_0018Post_72_0019Post_72_0020Post_72_0021Post_72_0022Post_72_0023Post_72_0024Post_72_0025Post_72_0026Post_72_0027Post_72_0028Post_72_0029Post_72_0030Post_72_0031Post_72_0032Post_72_0033Post_72_0034Post_72_0035Post_72_0036Post_72_0037Post_72_0039Post_72_0040Post_72_0041Post_72_0042Post_72_0043

N & K - Fotografia Ślubna Rzeszów

Jadąc do Pani Młodej wiedziałem, że po drodze ma być dom Pana Młodego. Miałem wszystko dokładnie zapisane ale droga ruchliwa więc po numerach trudno się szuka, jednak z daleka zauważyłem balony. Myślę sobie to na pewno ten dom, po odpowiedniej stronie jednak coś mi z opisem się nie zgadza. Ponieważ miałem dużo czasu chciałem również odnaleźć dom Pani Młodej. Instrukcja z wyjaśnieniami się przydała, trafiłem bez problemu. Pytam Rodziców Pani Młodej którzy mnie przywitali i okazało się że w sąsiedztwie Pana Młodego też jest ślub. Jakbym wstąpił mieliby przez chwilę dodatkowego fotografa :)

Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie porwał butów i sukni. Byłem jednak bacznie obserwowany przez sąsiadów. Obrączki też miały swój czas. Pani Młoda pojawiła się chwilę później z gotową fryzurą i makijażem, no i oczywiście z uśmiechem od ucha do ucha. W ogóle nie widać było zdenerwowania. Pan Młody również spokojny i uśmiechnięty, a do tego udekorował mój samochód :) Wszystko odbyło się zgodnie z planem. Salę weselną w miejscowości Trzebuska, miałem już okazję fotografować i bardzo podoba mi się lokalizacja. Odsunięta od głównej drogi, spokojna okolica i dużo ciekawych miejsc do fotografowania. Zwiedzając okolicę natrafiłem na ciekawe drzwi, które bardzo spodobały się również Państwu Młodym. Zabawa była super, wszyscy goście świetnie się bawili, co widać na zdjęciach.

Na plener wybraliśmy się daleko jednak szukaliśmy miejsca gdzie nie będzie gorąco, tylko przyjemny cień. Po drodze zobaczyłem fajne chmurki więc musieliśmy się obowiązkowo zatrzymać. Jak się okazało, zaraz jak skończyliśmy przyszła ulewa, jednak zdążyliśmy się schronić. Teraz wiem, że takie chmury to na deszcz.

Współpraca z Wami była przyjemnością, mam nadzieję że jeszcze się spotkamy.

Post_71_0004Post_71_0001Post_71_0002Post_71_0003Post_71_0005Post_71_0006Post_71_0007Post_71_0008Post_71_0009Post_71_0010Post_71_0011Post_71_0012Post_71_0013Post_71_0014Post_71_0015Post_71_0016Post_71_0017Post_71_0018Post_71_0019Post_71_0020Post_71_0021Post_71_0022Post_71_0023Post_71_0024Post_71_0025Post_71_0026Post_71_0027Post_71_0028Post_71_0029Post_71_0030Post_71_0031Post_71_0032Post_71_0033Post_71_0034Post_71_0035Post_71_0036Post_71_0037Post_71_0038Post_71_0039Post_71_0040Post_71_0041Post_71_0042Post_71_0043Post_71_0044Post_71_0045Post_71_0046Post_71_0047Post_71_0048Post_71_0049

T & K – Fotografia Ślubna Łańcut

Myślałem, że czytnik linii papilarnych tylko w najnowszym iPhonie, jednak myliłem się teraz nawet obrączki mają go na wyposażeniu :) Pani Gabrysia z Żołyni, która prowadzi gabinet kosmetyczny, zawsze wie jak mi sprawić frajdę i ułatwić pracę. Efekty tego widać na zdjęciach. Cała uroczystość odbyła się na miejscu więc daleko nie podróżowałem. Jak zwykle musiałem uciec z suknią i butami ale ja już tak mam. Wszyscy domownicy i goście byli bardzo mili dla mnie ale ja staram się być i tu, i tam :) Jak pisałem w zapowiedzi, pogoda się udała, no może przez chwilę krótkie przelotne opady. Goście jednak bawili się świetnie więc aura nie mogła popsuć atmosfery. Tort palce lizać. Oczepiny punktualnie, oczywiście ja też. Plener wietrzny ale za to moje ulubione chmurki. Miejsce pewnie niektórzy znają ale mi się nigdy nie znudzi. Pewnie za jakiś czas całkiem zniknie ale tyle tam różnych zakamarków. Strasznie się cieszę, że mogłem z Wami współpracować. Dziękuję i gratuluję!

Post_70_0001

Post_70_0002Post_70_0003Post_70_0004Post_70_0005Post_70_0006Post_70_0007Post_70_0008Post_70_0009Post_70_0010Post_70_0011Post_70_0012Post_70_0013Post_70_0014Post_70_0015Post_70_0016Post_70_0017Post_70_0018Post_70_0019Post_70_0020Post_70_0021Post_70_0022Post_70_0023Post_70_0024Post_70_0025Post_70_0026Post_70_0027Post_70_0028Post_70_0029Post_70_0030Post_70_0031Post_70_0032Post_70_0033Post_70_0034Post_70_0035Post_70_0036Post_70_0037Post_70_0038Post_70_0039Post_70_0040Post_70_0041